Dodałam do naleśników zakwas na żurek. Efekt jest zaskakujący

Przyznam się do czegoś na początku. Tak naprawdę te naleśniki z zakwasem na żurek to... efekt pomyłki. Szukając inspiracji na wykorzystanie zakwasu na żurek, przeszukiwałam internet. Kiedy zobaczyłam hasło „naleśniki z zakwasem”, natychmiast pobiegłam do osiedlowego warzywniaka po dobry zakwas żytni. A potem okazało się, że te naleśniki z zakwasem to naleśniki na zakwasie chlebowym. Mimo wszystko nie odpuściłam zrobienia żurkowych naleśników i bardzo dobrze!

Naleśniki z zakwasem na żurek

Do mojego ciasta naleśnikowego nie dodałam żadnego innego płynu, oprócz zakwasu żytniego na żurek. Zakwas wcześniej bardzo dobrze wymieszałam. Do ciasta dodałam też łyżeczkę cukru, aby nieco złagodzić kwaśność zakwasu. Ciasto wyszło aksamitne i bardzo ładnie się smażyło, a po usmażeniu było elastyczne. Ja wykorzystałam żytni zakwas na żurek, ale możesz sięgnąć także po wersję delikatniejszą, czyli np. zakwas owsiany.

Mój farsz to twaróg, gotowane ziemniaki, żółty ser i chrzan. Mój partner koniecznie chciał mięsny akcent, więc do każdego naleśnika dla niego dołożyłam duży plasterek wędzonej szynki. Szynkę można też wkroić do farszu. Jeśli farsz jest zbyt suchy, dodaj do niego odrobinę śmietany. Dla osób, które lubią mieć mięso w posiłku, podaję jeszcze jedną inspirację: naleśniki z zakwasem na żurek można podać w towarzystwie pieczonej lub smażonej białej kiełbasy.

Gotowe naleśniki z farszem jeszcze podsmażyłam na maśle i oliwie. Chciałam uzyskać złotą, chrupiącą skórkę, ale też dzięki temu zabiegowi żółty ser w farszu się rozpuścił, dając niesamowity efekt. Myślę, że naleśniki z zakwasem na żurek będą także doskonale smakowały panierowane i usmażone jak tradycyjne krokiety. Zresztą można do nich dodać także inne wytrawne farsze: np. mięsny, pieczarkowy albo szpinakowy.